Wejście do Gdańska pierwszego statku Ocean Alliance oznacza przełamanie istniejącego od stycznia 2010 r. układu, który powstał, gdy na Bałtyk zaczęły zawijać bezpośrednio kontenerowce oceaniczne Maersk Line. Ten układ został już wstępnie naruszony w lutym 2015 r., kiedy w DCT Gdańsk pojawił się pierwszy statek aliansu 2M, w którym partnerem Maerska stał się drugi z największych armatorów liniowych świata, Mediterranean Shipping Company (MSC).
Dopiero jednak pojawienie się Ocean Alliance wyraźnie zmienia istniejący układ sił. Sojusz, jednoczący Grupę CMA CGM, Cosco Shipping Lines, Orient Overseas Container Lines oraz Evergreen Line, jest bowiem największym z trzech uprawiających żeglugę liniową między Dalekim Wschodem a Europą; obejmuje on aż 41% serwisów i 37% pojemności statków operujących na tym szlaku. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku 2M, również i ten alians wprowadza na Bałtyk największe z jednostek w swojej flocie, o pojemności od 19 do ponad 21 tys. TEU. Statek CSCL Arctic Ocean, który 17 maja inaugurował w Gdańsku nowy serwis, ma pojemność 18 982 TEU, ale pod koniec czerwca br. pojawi się w DCT największy obecnie kontenerowiec świata, OOCL Hong Kong, o pojemności 21 413 TEU.
Wszyscy czterej armatorzy zrzeszeni w Ocean Alliance już i dotąd pojawiali się w naszych portach, ale wyłącznie za pośrednictwem serwisów dowozowych, własnych i publicznych. Bezpośrednie wejście na Bałtyk ich statków oceanicznych oznacza więc nie tylko daleko idące zmiany układu sił między tymi portami, głównie Gdańskiem a Gdynią, ale na całym morzu, a nawet daleko poza jego granicami. Przedstawiciele armatorów, obecni na inauguracji serwisu w DCT, mówili o uruchamianiu nowych serwisów dowozowych, w tym do St. Petersburga i Kotki. To oznacza, że w ich zamierzeniach Gdańsk ma pełnić funkcję portu łącznikowego - hubu dla innych portów bałtyckich. Reprezentanci OOCL CMA CGM wspomnieli, że w centralach ich firm rozważa się możliwość przeniesienia z Hamburga i Rotterdamu do Gdańska niektórych dokonywanych tam przeładunków, ze statków oceanicznych na feedery obsługujące różne porty państw bałtyckich. Niezależnie od tego bałtyckiego otoczenia, sam rynek polski jest przez armatorów aliansu postrzegany jako bardzo obiecujący, ze względu na szybko rosnący PKB i eksport naszego kraju, a także jego najbliższych sąsiadów: Białoruś, Czechy, Słowację i Ukrainę.
Warto przypomnieć, że od 1 kwietnia br. rozpoczęły działalność 3 wielkie alianse armatorów kontenerowych, które powstały w miejsce 4 dotychczasowych. Oprócz wspomnianego już Ocean Alliance, są to: THE Alliance, skupiające Hapag-Lloyd z UASC, K-Line, MOL, NYK, Yang Ming oraz 2M w składzie Maersk Line i MSC . Nowe alianse obejmują 77,2% globalnej floty kontenerowej, w tym aż 96% na najbardziej obciążonym szlaku żeglugowym świata, Azja – Europa.
Tematyce logistyki morskiej i rynku kontenerowego poświęcony będzie jeden z paneli Forum Gospodarki Morskiej Gdynia 2017.
Tekst opracowany został przy współpracy z czasopismem "Namiary na Morze i Handel".
fot. Tadeusz Urbaniak/ZMPG-a S.A