Innowacyjność to podstawa konkurencyjności. Od lat o tym prawidle wiedzą szefowie większości polskich firm przemysłu stoczniowego, skutecznie wcielając w życie kolejne projekty, cieszące się w całym stoczniowym świecie dużym uznaniem. Na tle konkurencji, pod względem innowacyjności, polski przemysł ma się całkiem nieźle.
Tym bardziej, że rośnie zapotrzebowanie na coraz bardziej zaawansowane technologicznie jednostki, a te właśnie coraz częściej powstają w Polsce. Nasze stocznie nie budują już tylko prostych kadłubów, ale produkują jednostki zaawansowane pod względem jakości wykonania oraz zajmują się modernizacją i wprowadzaniem innowacyjnych rozwiązań w statkach już eksploatowanych. Z pochylni nie schodzą jedynie klasyczne jednostki czy inne konstrukcje dla transportu morskiego, lecz także pływające urządzenia dla wytwórców energii odnawialnej, np. elektrownie pływowe czy obiekty wykorzystywane w sektorze hydrotechnicznym. Stocznie tworzą ponadto biura projektowo-konstrukcyjne i ośrodki badawczo-rozwojowe, a nasi inżynierowie z tej branży doceniani są przez zagranicznych odbiorców.
Stosowane w transporcie morskim urządzenia z reguły wyprzedzają technologię stosowaną przez inne branże, z uwagi bowiem na specyfikę standardów bezpieczeństwa transportu morskiego wysokość nakładów na badania i rozwój należy do najwyższych obok branży lotniczej. Statek na pełnym morzu musi przecież bez zarzutu funkcjonować praktycznie bez pomocy z zewnątrz również w trudnych do przewidzenia warunkach. Z tego też powodu to właśnie na jednostce pływającej skupiają się wszystkie technologie, które z racji charakteru produktu muszą być niezawodne i możliwie najbardziej zaawansowane technicznie. Rodzima branża stoczniowa stwarza więc innym sektorom gospodarki w Polsce szeroką możliwość współpracy stawiając jednocześnie najwyższe wymagania co do samej jakości produktów. Jak podkreślają specjaliści z branży, dzisiaj trudno już zresztą mówić o zwykłej produkcji statków - najczęściej są to skomplikowane projekty technologiczne, których fragmentem jest statek. Jeden z liderów na tym rynku, Remontowa Shipbuilding, co roku przeznacza na nowe technologie nie mniej niż 30% zysków.
Obecnie innowacyjnemu podejściu do rodzimego stoczniowego tematu sprzyja również fakt, że przemysł stoczniowy ponownie zaczyna cieszyć się ogromnym zainteresowaniem społecznym i jest jedną z tych dziedzin, która może istotnie oddziaływać na rozwój gospodarczy kraju. Regularnie pojawiają się informacje o programach rządowych dotyczących przemysłu stoczniowego, a od początku tego roku obowiązuje tzw. ustawa stoczniowa, mająca na celu aktywizowanie przemysłu stoczniowego i przemysłów komplementarnych. Przemysł stoczniowy został też ujęty w rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju.
Tematyka przemysłu stoczniowego znajdzie się w programie panelu Przemysły Morskie Forum Gospodarki Morskiej Gdynia 2017.
Tekst opracowany został przy współpracy z czasopismem "Namiary na Morze i Handel".
fot. Tadeusz Urbaniak/ZMPG-a S.A